Nakładki wzmacniające.

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • monikarafi
    Classic
    • 2008
    • 19

    Nakładki wzmacniające.

    dobra, O1 kojarzy mi sie z moją gdzie była kiera od RSa więc nie mam złych wspomnień :szeroki_usmiech a na to wielkie plastikowe gówno z uśmiechem jakoś nie mogę patrzeć :cry: przypomina mi jakościowo kierownice z firmowego Doblo i to naprawdę jest obelga :zlosnik:
    laurent & clementynka combi natura skay
  • Marian 2
    L&K
    • 2007
    • 1086
    • Octavia I combi (1U5)
    • AQY 2.0 MPI 115 KM

    #2
    Nakładki wzmacniające.

    Po kilku latach, a więc i po kilkudziesięciu podnoszeniach na różnych podnośnikach, często bez zabezpieczających nakładek gumowych, ulega odkształceniu, a czasami zniszczeniu, dolna krawędź progu. Ta krawędź się wygina, zabezpieczająca warstwa plastizolu ulega odwarstwieniu, i w tych miejscach pojawia się korozja.
    Przed czymś takim zabezpiecza nakładka wzmacniająca dolną krawędź progu.
    Wszystko dokładnie jest widoczne na fotografiach.
    Nakładka wykonana ze stalowego kątownika o wymiarach 20x20x2mm ma długość 20cm.
    W zasadzie nie potrzebny opis, gdyż wszystko jest widoczne na fotografiach, ale podam kolejność czynności dla „mniej wprawnych” monterów.
    Na początku, należy za pomocą młotka wyrównać pokrzywioną krawędź, dokładnie oskrobać i wyczyścić miejsca, gdzie nastąpiło odwarstwienie zabezpieczenia i jeszcze nie malować.
    Następnie na kowadle (lub na drugim, ciężkim młotku), wyklepać kątownik na kształt spłaszczonej litery U, za pomocą pomocniczego kawałka płaskownika o grubości 6mm. Bez tego płaskownika kątownik wygnie się w kształcie litery V, i nie będzie to dobrze. Nakładkę należy tak uformować, aby ciasno wchodziła na krawędź, ale dała się nałożyć ręką. Podczas klepania, nakładkę i płaskownik należy trzymać w rękawicy, gdyż drgania od uderzeń bardzo dobrze przechodzą na palce.
    Teraz należy w nakładce przewiercić otwory o średnicy 6mm, w odległości 5cm od końca, i 2mm od krawędzi.
    Następnie, pomalować nakładki, oraz oczyszczone miejsca na progach farbą antykorozyjną, i wszystko zostawić na kilka dni, do wyschnięcia i stwardnienia farby.
    Pomalowana nakładka nie będzie chciała lekko wejść na krawędź i należy ją wbić na swoje miejsce młotkiem.
    Teraz należy podnieść samochód podnośnikiem, co dodatkowo ułoży nakładkę na swoje miejsce, i przewiercić krawędź progu, wkładając wiertło w otwór w nakładce, zabezpieczyć wywiercony otwór farbą, włożyć śrubę, dociągnąć nakrętkę, opuścić samochód, i wszystko pomalować, dbając aby farba weszła w każdą szczelinę.
    Przy takim montażu, śruba nie przenosi żadnego obciążenia, służy jedynie jako zabezpieczenie przed przypadkowym odpadnięciem nakładki, i dla tego jest mosiężna, aby nie rdzewiała.

    Komentarz

    • macieks
      Rider
      S_OCP Member
      • 2005
      • 469
      • Octavia III (5E3)
      • CJZA 1.2 TSI 105 KM

      #3
      Mam wrażenie - choć mogę się mylić - że po zastosowaniu opisanej nakładki nie można już użyć oryginalnego podnośnika.
      Była: O1 1.6 MPI
      Jest: O3 1.2 TSI

      Komentarz

      • Marian 2
        L&K
        • 2007
        • 1086
        • Octavia I combi (1U5)
        • AQY 2.0 MPI 115 KM

        #4
        Można używać bez problemu. Nakładka trochę ciasno wchodzi we wgłębienie, a piętka podnośnika nie sięga już tego pofalowanego miejsca, które i tak zostało już wgniecione. Ciężar samochodu rozkłada się na całej długości nakładki (20cm), łączna grubość nakładki, pracująca na zginanie, to 4mm, a szerokośc 20mm, niema obawy o zgięcie nawet przy punktowym podparciu.

        Komentarz

        • bogusg
          Rider
          • 2007
          • 355

          #5
          Przepraszam za defetyzm ale wydaje mi sie że po nałożeniu nakładki może to być extra miejsce na ognisko korozji
          Teraz xenony by krzynol

          Komentarz

          • vaz
            Elegance
            • 2010
            • 799
            • Octavia II (1Z3)
            • BXE 1.9 TDI PD 105 KM

            #6
            Korozji może sprzyjać śruba wykonana z metalu kolorowego, która razem ze stalową blachą i słoną wodą utworzy ogniwo galwaniczne...
            Wracając do tematu, u siebie oglądałem ranty progów na przodzie, które noszą ślady podnoszenia w serwisie. Nie ma jednak żadnych odkształceń. Może to kwestia szerokości łap, które w profesjonalnych podnośniakch są dużo szersze.
            Antyfotoradar Valentine1
            Harry II Classic+Sirio ML145

            Komentarz

            • guzolot
              Rider
              • 2010
              • 473

              #7
              u mnie z przodu prawie nie ma tych rantów. progi też wyglądają jakby cieńsze (wgięte do środka) z przodu. Nie wiem co jest przyczyną. Jak kupiłem to już tak było.
              Sprzedam dom: http://www.paulinaguzek.pl/dom/
              ---


              A to moja skodzinka:
              http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?p=1470014

              Komentarz

              • bacaino
                Classic
                • 2014
                • 7

                #8
                Z tego co kiedys slyszalem, rdza na progach w przedniej czesci pojawia sie z powodu braku chlapaczy. Jesli ktos mial chlapacze od nowosci to zapewne nie ma takiego problemu jednak ci ktorzy chlapaczy nie mieli maja problem z progami. Chlapacze ochranialy progi przed uderzajacymi kamyczkami itp syfem. Gdy ich nie mamy kamyczki i syf leci prosto na przednia czesc progow, pozbawiajac ich zabezpieczenia antykorozyjnego..tej czarnej masy..i ogolnie obijajac metal..takze rdza mowi nam dziendobry

                Komentarz

                • maksiu
                  RS
                  • 2011
                  • 11466

                  #9
                  bacaino, gratki odgrzanego kotleta prawie sprzed 2 lat :twisted:
                  Paweł

                  Komentarz

                  • utek
                    Elegance
                    • 2007
                    • 867
                    • Superb II combi (3T5)
                    • APK 2.0 MPI 115 KM

                    #10
                    Zamieszczone przez bacaino
                    Z tego co kiedys slyszalem, rdza na progach w przedniej czesci pojawia sie z powodu braku chlapaczy. Jesli ktos mial chlapacze od nowosci to zapewne nie ma takiego problemu jednak ci ktorzy chlapaczy nie mieli maja problem z progami. Chlapacze ochranialy progi przed uderzajacymi kamyczkami itp syfem. Gdy ich nie mamy kamyczki i syf leci prosto na przednia czesc progow, pozbawiajac ich zabezpieczenia antykorozyjnego..tej czarnej masy..i ogolnie obijajac metal..takze rdza mowi nam dziendobry
                    Jeżeli chodzi o korozję dolnej części progu, na zagięciu blach, to nie przyczyną są tu chlapacze i ich brak, a zdzieranie konserwacji i gięcie blachy przy podnoszeniu. Często partacze w warsztatach niewłaściwi podkładają łapy podnośnika i niszczą konserwację, gną próg itd.

                    Komentarz

                    Pracuję...